Gorna belka
Gorna belka
Gorna belka
Gorna belka
Gorna belka
Gorna belka
Gorna belka
 
 

Imprezy z roku 2003


Warsztaty Tańców Celtyckich

11-12 Października 2003

II Doroczne Warsztaty Tańców Celtickich

W dniach 11 i 12 października, w Ośrodku Kultury Arsus w Ursusie przy ul. Traktorzystów 14, odbyły się II doroczne Warsztaty tańców celtyckich Zakonu Czarnego Smoka.
Miniatura plakatu W pierwszy dzień było ok 35 osób i były standardy - spore uznanie zjednał sobie Kender - Tym razem szedłem linią historyczną, więc i Kender znalazł swoje miejsce - pisze Rafał Kosmulski.
Drugie dnia było mniej więcej tyle samo ludzi (zadziwiające) ale wśród nich był Szkot (niektórzy twierdzą, że nazywał się David) imieniem Mike z Edynburga, gdzie zajmuje się organizowaniem ceilidh (raz, dwa razy w tygodniu) na 300, 400 osób. Byłem zły troszkę, że musiałem realizować plan dany ARSUSOWI, ale i tak Szkot nauczał nas kilku tańców ceilidh. W tym Free Step i Cumberland Square Eight - te były dla mnie nowe. - pisze Rafał.
Co dziwne Szkot ni w ząb nie umiał SCDków, irlandzkich ceili (o bretonach i branlach nie wspomnę). Za to potrafił prowadzić ceilidh od 20.00 do południa :)



Turniej w Brzegu

30-31 Sierpnia 2003

III Turniej Rycerski na Zamku Piastów Śląskich w Brzegu

Miast wyjazdu do Rzeszowa (który do najbliższych nie należy ;))) pojechaliśmy do pobliskiego Brzegu. Dwa dni świetnej zabawy na zamku w samym centrum miasta (ogólnie taka lokalizacja zawsze budzi wiele obaw). Zdjęcia - Brzeg Raczej nic twórczego nie można w tym miejscu napisać tak więc niech przemówią zdjęcia (których jest multum i odrobinę więcej).

ps. Ze smutkiem donosimy że w Brzegu ludzie na ślubach nie znają idei bramy i wykupywania przejazdu wódką...



Elbląg

14-15 Czerwca 2003

Występy na "Dniach Elbląga"

Z jednego dnia pobytu zrobiły się dwa (doliczając podróż trzy), z jednego występu również trzy - nic tylko nadmiar obfitości. Zdjęcia - Elbląg A poważnie było to trochę jak wakacje w środku sesji (no bo nawet i czas się zgadza ;)) - bardzo miłe uczucie. Impreza była bardzo sympatyczna, choć trudno nazwać ją dużą (z wyjątkiem części przy teatrze dramatycznym na koncertach Kazika i T-Love), nad rzeką na bulwarze rozstawiona była scena, kramiki, piwo i jedzenie.
Występowaliśmy tam w sobotę do muzyki z CD a w niedziele przy akompaniamencie The Irish Connection. Również w sobotę okazało się, że mamy jeszcze pokaz kilkadziesiąt kilometrów dalej na targach rolniczych - choć może nazwa nie fascynująca, muszę przyznać ze atmosfera wielkiego jarmarku, jaka im towarzyszyła, była super.



Słowacja

25-5 Maja 2003

Zakonny wyjazd na Słowację

"A kto nie był niech żałuje!" Przez kilka dni, w słońcu i w deszczu chodziliśmy, jeździliśmy oraz popijaliśmy wspaniałe Słowackie piwo (które jest wspaniałe bo jest dobre i tanie ;P). Obrazek Zamków jak by trochę ubyło na naszej drodze (w sensie dosłownym) ale miejsca wciąż są piękne i bardzo przyjazne. Idea wyjazdu była prosta - odpocząć i dobrze się pobawić (na dobrą sprawę to jeszcze przez kilka dni po powrocie odpoczywaliśmy od odpoczywania u południowych sąsiadów ;)).
Myślę ze spokojnie można nazwać imprezę - cykliczną, gdyż to już 3 rok jak majówkę spędzamy w tym pięknym kraju - zdecydowanie polecam wszystkim czytającym (zwłaszcza nie turystyczne tereny!).



Dzień św. Patryka

16 Marca 2003

w Warszawskim teatrze "Rampa"



Valid HTML 4.0 Transitional

 
Dolna belka
Dolna belka
Dolna belka
Dolna belka
Dolna belka
Dolna belka